Groźba dla środowiska naturalnego

Najwyższa w Europie gęstość zaludnienia kraju oraz wysoki stopień uprzemysłowienia, zwłaszcza w dziedzinach produkcji powiązanych z chemią, stawiają Holandię w sytuacji krajów o najbardziej zagrożonym środowisku naturalnym. Zagrożenie to dotyczy przede wszystkim wód, w tym głównie Renu, który toczy ku Morzu Północnemu zanieczyszczenia przemysłowe zachodnioniemieckiego Zagłębia Ruhry, Francji i Szwajcarii! Dlatego też w 2 połowie XX w. trudno nawet już sobie wyobrazić nie tak jeszcze odległą przeszłość, kiedy ludność w tym kraju używała wody do celów konsumpcyjnych ze strumieni, rzek oraz jezior. jeszcze do końca ubiegłego wieku czerpano w miastach wodę z kanałów, mimo iż spływały do nich ścieki. Stąd też częste były w Holandii przypadki zachorowań na tyfus, cholerę i inne choroby zakaźne, przybierające rozmiary wręcz epidemii. Nie uświadamiano sobie jeszcze po prostu związku między stanem zdrowia ludności a czystością wód powierzchniowych. Później niż w innych krajach podjęto w Holandii budowę wodociągów. Pierwszy z nich powstał w 1853 r. i doprowadzał wodę pitną do Amsterdamu.
Do końca ubiegłego wieku wodociągi powstały w Hadze, Rotterdamie, Lejdzie, Dordrechcie, Groningen, Utrechcie, Haarlemie i Tilburgu, a w 1900 r. 60 tego typu urządzeń zaopatrywało w czystą wodę blisko 100 gmin. Nowoczesna gospodarka wodna, służąca bezpośrednio ludności, powstała dopiero w okresie poprzedzającym 1 wojnę światową. W 1940 r. ponad 70% ludności Holandii korzystało już z wodociągów znajdujących się pod kontrolą państwa. Dziś zaopatrzeniem w wodę od strony higieny zajmuje się instytut badawczy, stosujący najwyższe w tej dziedzinie osiągnięcia nauki i techniki. Dziedzinę tę reguluje zresztą specjalne i dość rygorystycznie egzekwowane ustawodawstwo, przewidujące wysoki standard higieny. Oczyszczanie i uzdatnianie wody do celów konsumpcji pochłania wielkie, przewidziane w budżecie państwa, sumy.
Problem czystości wody jest zresztą niezwykle istotny nie tylko ze względów gospodarczych, bowiem produkcja w wielu gałęziach przemysłu uzależniona jest właśnie od jakości wody, lecz także z punktu widzenia ekologii środowiska naturalnego, narażonego w Holandii bardziej niż gdzie indziej. Pierwszy wielki i jedyny, jak dotąd, kataklizm zatrucia wód Renu. miał miejsce w 1969 r. Skażenie wód nastąpiło na terenie RFN, do Holandii przypłynęły wielkie ławice martwych ryb. W wyniku konsultacji między rządami obu krajów podjęto środki zapobiegające podobnym wypadkom w przyszłości. Ochrona środowiska Morza Północnego stała się w 1971 r. przedmiotem podpisanej w Oslo konwencji, która zabrania dokonywania zrzutów związków halogenu, rtęci i kadmu. Problem czystości wód Renu stanął z inicjatywy Holandii na porządku obrad pierwszej światowej konferencji w sprawie ochrony środowiska naturalnego, zwołanej w 1972 r. do Sztokholmu.
Ochrona środowiska naturalnego stała się jednym z najbardziej palących problemów ogólnonarodowych. Zagrożone są nie tylko wody, ale i atmosfera, którą chroni również specjalne ustawodawstwo, obowiązujące zwłaszcza przemysł chemiczny. Wiele środków inwestycyjnych pochłania również pozbywanie się trwałych odpadków. Należą do nich, obok substancji chemicznych, także wraki samochodów, których kilka milionów krąży po drogach Holandii.
W tych warunkach specjalne znaczenie w tym kraju posiadają sprawy racjonalnego kształtowania środowiska i zagospodarowania przestrzennego, w czym Holandia szczyci się uznanymi poza jej granicą sukcesami. Dowodzi tego zwiększający się, mimo postępów uprzemysłowienia i urbanizacji, obszar rezerwatów naturalnych: w latach 1965-1976 wzrósł on z 1,67 do 3,11% ogólnej powierzchni kraju.

Nasze Serwisy

  • www.WycieczkaNaWegry.pl
  • www.Moja-Hiszpania.pl

Nasi Partnerzy